Piosenka "Wypadła mi z rąk" to kompozycja poznańskiego gitarzysty Jacka Adamczyka oraz producenta Przemka Puka. Rockowe zacięcie oraz dynamiczny rytm powodują, że utwór nadaje się do klubu, dyskoteki, radia ale także zabawy w domowym zaciszu. Piosenka traktuje o zwyczajnym życiu, problemach każdego związku i rozstaniu, którego nikt z nas nie oczekuje. Czasem trzeba zastanowić się co powoduje w nas gniew ale i zarazem bólu rozstania. "Wielka sztuka nieporozumienia" , może czasem powinniśmy "w gardle dusić ość" aby nie stracić najbliższej osoby. Melodyjny refren już po pierwszym przesłuchaniu "wpada" w głowę i przez całe godziny nie pozwala jej opuścić. Nie pozwólmy aby wartościowe osoby "wypadły nam z rąk".